Skąd pochodzą tkaniny używane w mojej pracowni?

upcykling

Nie jest tajemnicą, że produkty szyte w mojej pracowni powstają między innymi z „niechcianych tekstyliów”, Co to oznacza? Z czym „to się je”

Tkaniny, z których powstaje odzież i biżuteria pochodzą z czterech źródeł:

  1. Tkaniny pochodzące z tzw, deadstocków.
  2. Materiał pozyskany z odzieży używanej.
  3. Materiał pozyskany z odzieży z wycofanej kolekcji.
  4. Nowe certyfikowane tkaniny.

Chcesz się temu przyjrzeć bliżej? Zapraszam do lektury.

deadstock
Tkanina stokowa (deadstock)
recykling
Upcykling
eko
Tkanina certyfikowana

Tkaniny pochodzące z tzw. daedstoków.

Deadstock są to tkaniny (stokowe), które moga pochodzić z kilku źródeł: ze szwalni, od marek produkujących odzież lub projektantów.

Często się zdarza tak, że ilości kupionego materiału do uszycia danej kolekcji jest większa niż ilość wytworzonej odzieży. Wobec tego, aby część kosztów poniesionych przez firmę się zwróciła odsprzedają takie tkaniny zwykle po niższej cenie niż cena rynkowa. Dzięki temu można kupić pełnowartościowe dobre tkaniny. Zdarza się oczywiście, że są to również tkaniny tzw. drugiego gatunku. Czyli pojawia się np. skaza, przetarcia, czy dziura.. Ale to przecież kupujący decyduje, co kupuje.

Materiał pozyskany z odzież używanej.

Do swoich uszytków wykorzystuję między innymi materiał, który jest pozyskany z odzieży używanej. Przede wszystkim jest to jeans. Zakupuję go w miejscowym sklepie lub dostaje od osób, których np. spodnie już są za małe, a na kolanie przetarte. Jest to gruby jeans ze 100% bawełny. Zdarza się też domieszka elastanu, ale to są kolorowe tekstylia, które używam do tworzonych aplikacji. Powiem Ci, że w obecnych czasach znalezienie kolorowego jeansu bez domieszki elastanu graniczy z cudem.

Mam wrażenie, ze staliśmy się wygodni i lubimy, jak odzież jest dopasowana i jednocześnie nie krępuje ruchów. Można to uzyskać dwoma sposobami: dobrze dobranym krojem lub dodatkiem elastanu dzięki, któremu odzież dopasuje się tu i ówdzie 😉

Zdjęcie: Antoni Halim

Materiał pozyskany z odzieży z wycofanej kolekcji.

Na rynku można zakupić nową odzież, która pozostała z wycofanych kolekcji lub jej poszczególne elementy np. same nogawki z jeansów lub całe jeansy. Czasem korzystam również z takiej opcji. Oczywiście ze względu na coraz większą świadomość ekologiczną producentów odzieży i próbami odzyskiwania materiałów z wycofanych kolekcji ta forma jest coraz trudniej dostępna.

Nowe certyfikowane materiały.

Najczęściej spotykanymi certyfikatami dotyczącymi tkanin i odzieży są Oeko-tex Standars 100, GOTS i Fair Trade. Nie będę się nad nimi dziś rozpisywać, gdyż jest to materiał na osobny wpis. W skrócie są to tkaniny i ubrania produkowane w sposób przyjazny środowisku i w poszanowaniu ludzkiej pracy. Aby otrzymać taki certyfikat trzeba spełnić szereg wymagań.

Kupując tkaniny zwracam dużą uwagę na to: skąd pochodzą, czy posiadają certyfikat, jak są produkowane i drukowane. W kolekcji Animals podszewki w ubraniach wierzchnich wykonane są z satyny z 100% bawełny z certyfikatem Oeko-tex Standard 100. Wzór nadruku z moimi grafikami jest drukowany zgodnie ze standardami GOTS 6.0. Nie mam na zapleczu belek materiału z nimi. Drukuję tyle, ile potrzebuje na dana chwilę do wykonania projektu.

Co ze ścinkami?

Jak widzisz w mojej pracowni daję drugie życie „niechcianym tekstyliom”. Poddaje je upcyklingowi, o którym więcej możesz poczytać tutaj

Ścinki materiałów też zostają wykorzystane. Do czego? Z nich szyję biżuterię lub służą,, jako wypełnienie do legowisk dla zwierzaków oraz uszytków moich dzieci 🙂

Nic się nie marnuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Przewijanie do góry