Czy zastanawiasz się, co się dzieje z ubraniami?
Wyrzucasz te niechciane? Oddajesz innym? Sprzedajesz?
Co robią marki odzieżowe z kolekcjami, które się kończą? Z nadwyżkami tkanin, które pozostają po odszytej produkcji?
W swoim pierwszym wpisie na blogu chciałam poruszyć temat bliski mojej marce, czyli kwestię upcyklingu. Pisałam o nim, co nieco w swoich social mediach, ale tam tylko lekko nakreśliłam temat. Na szczęście blog pozwala mi rozwinąć temat.
Przyjemnej lektury!
Upcykling, recykling, downcykling, o co w tym chodzi?
W nomenklaturze możesz się spotkać z trzema różnymi definicjami określającymi formę przetwarzania wtórnego odpadów, czyli downcykling, recykling i upcykling. Wszystkie te trzy formy, c o d zasady dotyczą tego samego, ale efekt finalny jest inny.
Recykling jest najbardziej znaną forma określającą przetwarzanie odpadów i ośmielę się powiedzieć, że w dzisiejszych czasach każdemu już znaną. Oznacza on, że z danego produkty lub tworzywa, powstaje ten sam produkt. Przykładem może być segregowanie przez nas śmieci i kosze na papier i szkło, czy plastik. Z papierów powstają nowe kartony z recyklingu, z plastiku i szkła nowe butelki z recyklingu.
W przypadku downcyklingu wytworzone produkty mają obniżoną wartość od surowca, z którego powstały na przykład książka, z której powstał papier toaletowy.
Upcykling jest to wyższa forma recyklingu. Dlaczego? Ponieważ powstały produkt finalny ma wyższą wartość od surowców, z których został wykonany. Przykładem mogą być powstające w mojej marce ubrania i biżuteria.
Jak to się ma do kwestii tkanin?
Według różnych danych na świecie rocznie wyrzucanych jest około 140 milionów ton ubrań. W samej Polsce według badań prof. Małgorzaty Koszewskiej z Politechniki Łódzkiej ta liczba wynosi 216 tysięcy ton.
Najwięksi producenci na świecie poszukują rozwiązań prowadzących do ponownego wykorzystania „niechcianych” ubrań. Niejako wymusza to na nich coraz większa świadomość społeczna, ale również wprowadzane przepisy prawa i dyrektywy. Wobec tego prowadzone są w tym zakresie badania i nowe metody pozyskiwania włókien z już istniejących. Jest to tzw. recykling tkanin. Stworzony jest tzw. obieg zamknięty obejmujący kilka faz:
- zbiór nieużywanych tekstyliów do ponownego przetworzenia
- cięcie, rozdrabnianie i mielenie ich na włókna
- wytwarzanie z nich przędzy
- tkanie nowego materiału i jego sprzedaż
- i/ lub szycie z gotowego materiału nowej np. odzieży
To jest oczywiście cały proces w telegraficznym skrócie. Dzięki jednak tym zmianom z roku na rok udaję się przetworzyć i ponownie wykorzystać coraz więcej „zużytych tekstyliów.
Do produkcji tkanin wykorzystywane są również butelki PET.
Wśród Polskich producentów tkanin z recyklingu znajdują się między innymi Miranda Recycling, Decoma, Wtórpol, Vive Textile Recycling. Warto wobec tego im się przyjrzeć 😉
Co na to moda?
W świecie mody można powiedzieć, że nastąpiła „moda” na tworzenie w duchu zero waste. Coraz więcej światowych producentów odzieży, czy światowych projektantów wykorzystuje w swoich firmach, markach recykling, czyli wyższą jego formę upcykling. Nowe ubrania ze starych ubrań w 2021 roku stały się trendem światowym i zdominowały między innymi pokazy BALENCIAGI (93% stanowiły materiały z upcyklingu i zrównoważonej produkcji). Płaszcze włoskiej marki MARNI uszyto korzystając wyłącznie z zalegających ubrań i materiałów z poprzednich kolekcji. Również firmy JW. ANDERSONA czy MIU MIU, LOUIS VUITTON, czy GUCCI w ten sposób „wypuściły” swoje kolekcje.
Młodzi projektanci również coraz częściej sięgają do tego typu rozwiązań między innymi BERHANY WILLIAMS, EMILLY ADAMS BODE, PRIYA AHLUWALI. Nagrodę dla projektantki roku w 2020 roku otrzymała GABRIELA HEARST tworząc kolekcje z upcyklingu.
Również w naszym kraju dużo marek i projektantów sięga po takie rozwiązania JACKOB BUCZYNSKI, CHI CHI UDE, REMADE JEANS, ZODZYSQ, ATOMOJE i wiele innych oraz oczywiście moja marka Waste Jeans.
Co Ty możesz z tym zrobić?
Tak naprawdę bardzo wiele jest sposobów, w jaki możesz dać do ponownego obiegu ubrania, których już nie chcesz.
- Niezniszczonym ubraniom zrób zdjęcia i je sprzedaj na dedykowanych platformach lub grupach. Komuś się na pewno spodobają, a ty zyskasz parę złoty.
- Oddaj na przykład koleżance, której zawsze ta część garderoby się podobała.
- Oddaj potrzebującym. Co rusz organizowane są różne zbiórki lub powstają miejsca, gdzie taka odzież dla potrzebujących jest gromadzona. W mojej okolicy to na przykład „Pełna Szafa” w Kazimierzy Wielkiej.
- Możesz wymienić niechciane ubranie na inne na zorganizowanym tzw. „Eko- szafingu”.
- Wrzuć ubrania do przeznaczonych na nie kontenerów ustawionych w swojej okolicy prze różne organizacje.
- Zorientuj się, czy w twojej okolicy nie działa firma, marka, czy projektant, który wykorzystuje „niechciane” tekstylia do swoich projektów.
- Przerób swoje ubranie w coś nowego, wyjątkowego i jedynego sam lub z pomocą projektanta, czy krawcowej.
- Zniszczone ubrania możesz wykorzystać np. jako ścierki lub zapytać lokalnego mechanika, czy nie potrzebuje do wycierania.
- Weź udział i przekaż ubrania na organizowane „dni szycia” np. legowisk do schronisk, gdzie mogą stanowić one wypełnienie do nich.
Jak widzisz sposobów jest wiele na niewyrzucanie niechcianych ubrań.
A TY, Z KTÓREGO KORZYSTASZ LUB SKORZYSTASZ?
Zachęcam Cię do tego z całego serca, Monika Czwornóg – Kula
